w końcu mogę to powiedzieć,,,,,,
KONIEC ŻNIW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
czekamy tylko na dożynki... oj jak dobrze....
a wracając do szycia... chyba każdej mamie jest znany problem dziurawych czy przetartych spodni dzieci na kolanach????
myślałam jak by tu coś zrobić bo to przecież tylko mały defekt.
wycięłam więc z brązowego materiału - kwiatka (niegdyś była to spódnica) - przynajmniej miało to wyglądać na kwiatka:P
cekiny- powiedzmy że je zbieram z innych ciuchów które wyrzucam. troszkę się tego uzbierało.
ręcznie przyszyłam cekin po cekinie , razem z kwiatkiem do spodni.
żmudna praca ale ani cekinów ani owa "aplikacja" nie była duża więc aż tak bardzo nie narzekam:P
opłacało się bo spodnie wyglądały na pewno inaczej niż w wersji oryginalnej
ładny efekt nie trwał długo bo po kilku miesiącach spodnie znów trzeba przerobić bo kolana...przetarte! cekiny poodpadały !
mam nadzieję że przed pójściem do szkoły coś wymyślę:P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz