a że dziś robiłam pranie pomyślałam że w końcu trzeba zrobić porządek z tymi prześcieradłami że muszą się w końcu trzymać jak należy..
wzięłam się więc do roboty..
wyjęłam materac i robiłam przymiarki jak obciąć prześcieradła
wyglądały one tak
i tak jak powinno być przypinałam szpilkami do materaca a później nadmiar materiału odcinałam,
zaszywałam i wszywałam na rogach gumki (jedną zostawiłam oryginalną)
i wreszcie wygląda to dobrze!!!!
ooo i moje nóżki się jeszcze załapały...
i ta wredna plama...strasznie ją widać nie??? na dywanie...
ach... dziewczyny rozlały mi kiedyś płyn do naczyń... i wciąż się brudzi się okropnie w tym miejscu...
no ale materac jest ok...
lecę bo serial:D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz