miałam duużą koszulę nocną
potrzebny też kawał materiału na dół koszuli
i oczywiście tył
najpierw zszyłam tył i przód , później rękawy
nie wiem czy dobrze widać ale na prawej stronie zakańczałam zamiast zwykłym prostym ściegiem - ten niby overlockowy.
efekt pokazuję na mojej Kochanej...:D
rękawki zrobiłam troszkę dłuższe tak do palców
z tyłu musiałam wszyć kawałek szerokiej gumy bo była za obszerna... a nie robiłam po skrojeniu żadnych przymiarek na modelce... boją się przymierzać bo już się pokuły(nawet nie wiem jak to się pisze...) szpilkami jak robiłam im spodnie...
a z przodu musiałam doszyć wstawkę bo był za duży dekolt i było jej widać "piersi" a tym faktem nie była zadowolona! heh wcale się nie dziwię.
w sumie wyszło dobrze. jestem zadowolona. bo gdyby nie te moje niedociągnięcia ...byłoby kiepsko.
ale wiem już jakie błędy popełniłam i na co zwrócić uwagę następnym razem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz