Tydzień temu wreszcie obchodziliśmy Nasze święto - dożynki:P
ja i dwie sąsiadki robiłyśmy wieniec. to był Nasz pierwszy raz:D
a jak na ten pierwszy jesteśmy zadowolone i dumne z siebie! oto Nasze dzieło:
podczas niesienia żadnych potknięć nie było i doszłyśmy cało:)
na mszy dziewczynki oczywiście się nudziły, zwłaszcza Liliana...
ale później bawiły się baaardzo dobrze...
Roksana na trampolinie
a Lilia na zjeżdżalni...
było co świętować bo plony - jak na taką pogodę co była - były dobre.
zobaczymy jak będzie w przyszłym roku. heh na szczęście my już z wieńcem nie będziemy musiały się męczyć bo przyjdzie kolej na następne 3 domy:D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz