zrobiłam je z myślą o Roksany zerówce. byłam zawieść córkę na zajęcia i dziewczynki otworzyły nowe klocki. Pani dała im koszyczki by klocki się nie pomieszały...
i tak wpadłam na pomysł by uszyć kilka kosmetyczek - może na coś się przydadzą dzieciakom w szkole.
potrzebne kawałek materiału i zamek (miałam ich kilka nieużywanych)
i tak powstały 3 kosmetyczki.
a że Pani poprosiła o jeszcze... uszyłam kolejne 3. wszystkie uszyte ze starych sukienek lub bluzek
mam jeszcze problem z zaszywaniem boków zamków ale myślę że jeszcze podpatrzę inne "instrukcje" i będzie git:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz